[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wszelkiego lekkomyślnego przysięgania, uczą że w Nowym Przymierzu w ogóle nie
wolno składać .przysięgi i wzbraniają się składać ją nawet w sądzie. Akwinata,
dowodząc że przysięga sama w sobie jest godziwa i dozwolona, gdyż jest wyrazem
uznania wszechwiedzy i Opatrzności Bożej, a niejednokrotnie także skutecznym
środkiem zakończenia sporów i przywrócenia sprawiedliwości, stwierdza
równocześnie, że lekkomyślne i nieostrożne przysięganie jest dowodem braku
szacunku wobec Boga, gdy się Go wzywa na świadka np. z głupiego przyzwyczajenia
lub bez dostatecznie ważnego powodu.
Q. 89, a. 3. Do godziwości przysięgi  w myśl przytoczonych tu słów Jeremiasza
Proroka  jest niezbędna: a) zgodność z prawdą tego, co się przysięga, czyli z
rzeczywistym stanem sprawy (w przysiędze stwierdzającej), względnie z
rzeczywistym zamiarem przysięgającego (w przysiędze przyrzekającej); b)
rozważność, by nie składać przysięgi lekkomyślnie bez koniecznego powodu, ale po
należytym zastanowieniu się; c) sprawiedliwość, tzn. by przysięgą stwierdzać lub
przyrzekać tylko to, co jest moralnie dozwolone by stwierdzić lub obiecać. Dlatego
żądanie przysięgi na ślepe posłuszeństwo, choćby nawet spowiednikowi, a tymi
bardziej w tajnych organizacjach politycznych lub wywrotowych  jest moralnie nie-
dozwolone i grzeszne, gdy rozciąga się także na zobowiązanie się dokonania czynów
moralnie nie godziwych, jeśli będą nakazane. Przysięga taka, będąc grzeszną, jest
nieważna i nie obowiązuje.
Q. 89, a. 4. Przysięga w szerszym znaczeniu tego słowa jak to widzieliśmy w obj. do
1. art.  a więc taka, jaką składają ateiści, względnie jakiej wymagają ustawy w
krajach nie dopuszczających religii do życia publicznego  ma charakter wyłącznie
świecki i nie jest czynnością religijną. Natomiast przysięga w znaczeniu wzywania
Pana Boga na świadka prawdomówności  jeśli zachowuje trzy wymienione w
poprzednim art. warunki  jest wyznaniem wszechwiedzy i sprawiedliwości Bożej, i
dlatego jest czynnością religijną.
208
Q. 89, a. 5. Ważne są słowa św. Tomasza w tym art. stwierdzające, że to co samo
przez się nie jest dobre, ale stanowi jedynie konieczny środek do zaradzenia jakiemuś
złu, np. rycynus, jest tylko względnym dobrem w miarę swej niezbędności do
osiągnięcia dobrego celu, no i oczywiście w miarę niezbędności tegoż celu do
zdobycia bezwzględnie ostatecznego celu, stanowiącego sens naszego istnienia. Otóż
takim właśnie dobrem jest przysięga, gdy jest niezbędna do osiągnięcia jakiegoś
ważnego celu. Nie wolno więc bez ważnej przyczyny ani samemu przysięgać, ani
żądać przysięgi od innych.
Q. 89, a. 6. Dla chrześcijanina przysięga na Konstytucję państwa, na sztandar, na
honor itp., ustalona przez przepisy państwowe, o tyle ma charakter przysięgi w
ścisłym znaczeniu, o ile to, 'na co się przysięga, w jakiś sposób ujawnia prawdę Bożą,
choćby w postaci kary w razie jej niedotrzymania.
Q. 89, a. 7. Zgodnie z treścią art. 3, przysięga, że się popełni coś nie godziwego, lub że
nie spełni się obowiązku, jest grzeszna i nie wolno jej wykonać. %7ładna też przysięga
nie może zobowiązywać kogokolwiek do zrobienia tego, co jest nieuczciwe i grzeszne.
Herod np. nie był obowiązany moralnie spełnić przysięgi złożonej tancerce, że da jej
wszystko o cokolwiek 'poprosi, gdy ta zażądała głowy św. Jana Chrzciciela, gdyż
warunkiem ważności każdej przysięgi, jest godziwość tego, co się przysięga uczynić.
Trudniejsza jest sprawa obowiązywania przysięgi, do której jakąś osobę czy naród
zmuszono fizycznie lub moralnie, np. przez zagrożenie dokonaniem jakiegoś
nieszczęścia lub przez zbrojne zwycięstwo. Według św. Tomasza:  kto użył przemocy
celem zmuszenia kogoś do przysięgi, zasługuje by mu nie dotrzymać przyrzeczenia .
Należy tu jednak odróżnić, czy samo zastosowanie przymusu było godziwe, czy nie
godziwe. Nie ulega np. wątpliwości, że sędzia podczas przewodu sądowego ma prawo
grozbą kary więzienia zmusić świadka jakiejś zbrodni do złożenia świadectwa pod
przysięgą, a tym samym świadek ma obowiązek ją złożyć i wyjawić prawdę. (Jeśli
świadek jest bliskim krewnym podsądnego, zwykle bywa zwolniony z obowiązku
składania zeznań). Podobnie gdy chodzi o moralny przymus złożenia przysięgi, że się
naprawi zło wyrządzone przez niesprawiedliwą napaść, lub że się da sąsiadom
rękojmię, iż takiej napaści wróg więcej się nie dopuści, przyrzekając zmniejszenie
swych sił zbrojnych i nie powiększanie ich w przyszłości. Taka przysięga, o ile
nakłada zobowiązania sprawiedliwe i możliwe do wykonania jest godziwa, choćby
nawet została wymuszona strachem przed nowym ciosem, i obowiązuje także w
sumieniu nowe narastające pokolenia, które powinny ponosić ciężary zaciągnięte
przez poprzednie pokolenie, podobnie jak korzystają ze zdobyczy poprzedniego
pokolenia. Jeśli natomiast przysięgę wymuszono strachem niesprawiedliwym lub [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gabrolek.opx.pl