[ Pobierz całość w formacie PDF ]

stać się głodny prawdy w wyniku doświadczeń życiowych, lub musi pragnąć Boga w
rezultacie zetknięcia się z życiem tych, którzy zaznajomieni są z boskim Ojcem, zanim
inna ludzka istota może zadziałać jako pośrednik, prowadzący takiego blizniego do
Ojca w niebie. Jeżeli znamy Boga, to naszym rzeczywistym zadaniem na Ziemi jest żyć
tak, aby pozwolić Ojcu objawić się przez nasze życie i w ten sposób wszyscy,
poszukujący Boga, dostrzegą Ojca i będą nas prosić o pomoc, aby mogli lepiej poznać
Boga, tego, który się przejawia w naszym życiu.
Było to w czasie pobytu w Szwajcarii, w górach, gdy Jezus rozmawiał cały dzień o
buddyzmie, zarówno z ojcem jak i synem. Wielokrotnie Ganid zadawał Jezusowi
bezpośrednie pytania na temat Buddy, ale zawsze otrzymywał mniej czy bardziej
wymijające odpowiedzi. Teraz, w obecności syna, ojciec wprost spytał się Jezusa na
temat Buddy i otrzymał bezpośrednią odpowiedz. Gonod powiedział:  Chciałbym się
naprawdę dowiedzieć, co myślisz o Buddzie . I Jezus odpowiedział:
 Twój Budda był o wiele lepszy od twojego buddyzmu. Budda był wielkim
człowiekiem, nawet prorokiem dla swego narodu, ale był prorokiem sierotą; rozumiem
przez to, że wcześnie stracił wizję swojego duchowego Ojca, Ojca w niebie. Jego
doświadczenia były tragiczne. Próbował żyć i nauczać, jako posłaniec Boga, ale bez
Boga. Budda pokierował swój statek zbawienia prosto do bezpiecznego portu, płynąc
wprost do przystani zbawienia śmiertelnych i tam, z powodu złych map nawigacyjnych,
dobry statek osiadł na mieliznie. Tam również utknęło wiele pokoleń, pozostając w
bezruchu, niemal bez nadziei. I tam również wielu z twojego narodu trwa przez
wszystkie te lata. %7łyją w zasięgu głosu od bezpiecznych wód wytchnienia, ale
wzbraniają się wpłynąć, ponieważ szlachetny statek dobrego Buddy spotkało
nieszczęście, utknął na mieliznie, tuż przy wejściu do portu. Narody buddyjskie nigdy
nie wpłyną do tego portu, chyba, że porzucą filozoficzny statek swojego proroka i
zrozumieją jego szlachetnego ducha. Gdyby twój naród pozostał wierny duchowi
Buddy, dawno już weszlibyście do zacisznej przystani duchowej, odpoczynku dla duszy
i pewnego zbawienia.
Widzisz Gonodzie, Budda poznał Boga w duchu, ale nie udało mu się go jasno
zrozumieć umysłem; %7łydzi odkryli Boga w umyśle, ale zasadniczo nie udało im się go
poznać w duchu. Dzisiaj Buddyści brodzą dookoła filozofii bez Boga, podczas gdy mój
naród, pozostając bez zbawczej filozofii życia i wolności, jest żałośnie zniewolony
strachem przed Bogiem. Ty masz filozofię bez Boga, %7łydzi mają Boga, ale w zasadzie
bez związanej z nim filozofii życia. Buddzie nie udało się dostrzec Boga jako ducha i
jako Ojca, nie udało mu się zamieścić w swojej nauce tej moralnej energii i duchowej
mocy napędowej, którą religia musi mieć, jeżeli ma przekształcić rasę i wywyższyć
naród .
Wtedy Ganid zawołał:  Nauczycielu, ty i ja, zróbmy nową, jedną religię,
odpowiednio dobrą dla Indii i odpowiednio wielką dla Rzymu i może będziemy mogli
sprzedać ją %7łydom, zamiast Jahwe . A Jezus odpowiedział:  Ganidzie, religii się nie
robi. Ludzkie religie rozwijają się przez długi czas, kiedy objawienia Boże rozbłyskują
na Ziemi w życiu tych ludzi, którzy odkrywają Boga swoim bliznim . Jednak oni nie
zrozumieli znaczenia tych proroczych słów.
Tej nocy, gdy poszli spać, Ganid nie mógł usnąć. Rozmawiał bardzo długo ze swoim
ojcem i w końcu powiedział,  wiesz ojcze, czasem myślę, że Jeszua jest prorokiem . A
ojciec jego, śpiąco odpowiedział,  mój synu, są inni   .
Od tego dnia, przez resztę swego cielesnego życia, Ganid wciąż rozwijał swoją
własną religię. Bardzo był poruszony jasnością umysłu Jezusa, jego uczciwością i
tolerancją. Podczas wszystkich ich filozoficznych i religijnych dyskusji, młodzieniec ten
nigdy nie zaznał uczuć oburzenia albo odruchów antagonizmu.
I oto niebiańskie istoty inteligentne ujrzały tę scenę, kiedy indyjski chłopiec [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gabrolek.opx.pl