[ Pobierz całość w formacie PDF ]
senat albo naród rzymski każe zawrzeć pokój, gdyż nie pozostawią w
ręku nieprzyjaciół człowieka tak znakomitego, który dostał się do
niewoli nie przez tchórzostwo, lecz spełniając funkcję państwową.
113. Maur długo się nad tym zastanawiał w duchu i w końcu przyrzekł;
zresztą nie wiemy dokładnie, czy zwlekał naprawdę czy knuł podstęp;
lecz po największej części zachcianki królów są równie gwałtowne jak i
zmienne i często same ze sobą sprzeczne. Następnie kiedy już. ustalono
porę i miejsce spotkania w sprawie rokowań pokojowych, Bokchus raz
Sullę, raz posła Jugurty do siebie wzywał; uprzejmie z oboma
rozmawiał, obu to samo przyrzekał. Oni obaj na równi byli zadowoleni i
dobrej myśli. Lecz nocy poprzedzającej dzień ustalony na rozmowę,
wezwał swych przyjaciół; za chwilę jednak znowu zmienił zamiar i
oddalił ich i długo, jak mówią, w samotności ducha
rozważał, zmieniając wciąż plany a równocześnie wyraz twarzy i oczu.
Jednak w końcu każe wezwać Sullę i idąc po jego myśli gotuje zasadzkę
na Numidyjczyka. Następnie kiedy z nastaniem dnia doniesiono mu, że
Jugurta jest niedaleko, wychodzi naprzeciw niego z kilku przyjaciółmi i
naszym kwestorem, jakoby dla uczczenia go, na pagórek bardzo łatwo
widoczny dla tych, którzy zaczajeni byli w zasadzce. Zjawia się tam
również Jugurta w otoczeniu wielkiej ilości swych przyjaciół, zgodnie z
umową, bez broni; i natychmiast na dane hasło równocześnie z
wszystkich stron wypadają zaczajeni ludzie i uderzają na niego.
Wszystkich innych wymordowano; Jugurta zostaje związany, wydany
Sulli i przez niego doprowadzony do Mariusza.
114. W tym samym czasie wodzowie nas Kwintus Cepio i Marek
Manliusz nieszczęśliwie walczyli z Galiami. Od tej grozy zadrżała cała
Italia. Od tego czasu aż po dziś dzień panuje wśród Rzymian
mniemanie, że każdy nieprzyjaciel ulegnie ich męstwu, jednakże z
Galiami walka toczy się już o sam byt, a nie o sławę. Lecz kiedy
zakończono wojnę w Numidii i doniesiono, że Jugurtę związanego
wiodą do Rzymu, Mariusz choć nieobecny, został wybrany konsulem i
jako prowincję wyznaczono mu Gallię. Jako konsul odbył z wielką
chwałą triumf w dniu 1 stycznia. I w tym czasie cała nadzieja i potęga
państwa opierała się na jego osobie.
KONIEC
[ Pobierz całość w formacie PDF ]