[ Pobierz całość w formacie PDF ]

W każdym razie jeszcze nie teraz. Choć nic nie wskazywało, żeby Georgie się tym
przejmował; widząc, jak się uśmiecha, jakby nie był zupełnie pewien, co się dzieje,
niespodziewanie byłam wdzięczna losowi za jego brak empatii.
Mike nie mógł być z nami tego dnia; pilne obowiązki wezwały go do pracy. Choć
wcale o tym nie rozmawialiśmy, czułam, że może będzie lepiej, jeśli sama pożegnam
Georgiego.
Chociaż nie całkiem sama. Kieron przyszedł, żeby pożegnać go wraz ze mną.
 Wszystko dobrze, kolego?  spytał, delikatnie dotykając ramienia Georgiego. 
Wygląda na to, że to Mandy. Ten samochód, który przyjechał. Widzisz?
Podniosłam wzrok i zobaczyłam samochód zatrzymujący się przed bramą.
 Kieron ma rację, Georgie. To ona. Cieszysz się?
Georgie nadal się uśmiechał, wpatrzony w jakiś punkt w przestrzeni.
 Zobaczysz się z Jensonem jutro w szkole.
Na to też nie zareagował, więc przestałam mówić. Na tym froncie wygrałam i byłam z
tego dumna. Georgie przez następny rok będzie chodził do tej samej szkoły. Och,
gdybym tylko mogła zobaczyć jego reakcję&
 Mamo, w porządku  powiedział Kieron, obejmując mnie. Jak na kogoś, kto
powinien mieć problem z rozumieniem niewypowiedzianych niuansów, umiał mnie
zdumiewająco dobrze odczytywać.
 Chodzmy, młody człowieku  powiedziała radośnie Mandy, podchodząc do nas. 
Chciałbyś się pożegnać z Casey i Kieronem?
Wyciągnęła do niego rękę, a Georgie  jakby przypomniał sobie nową, ważną zasadę 
wziął ją, po czym odwrócił się do nas. Czyżby moje delikatne szkolenie przynosiło
owoce?
 Czy mogę pocałować cię w czoło, kochanie?  spytałam.  Będę za tobą tęsknić, ale
spróbuje cię bardzo często odwiedzać, obiecuję.
Georgie uśmiechnął się i skinął głową, a nawet pozwolił się pocałować i nie wzdrygnął
się.
 My, Władcy Czasu, mamy taką małą sztuczkę  odezwał się nagle.  To jest w
pewnym sensie sposób na oszukanie śmierci. Ale& to oznacza, że się zmienię. I nigdy
więcej cię nie zobaczę& Nie tak. Nie z tą głupią starą twarzą. A zanim odejdę& byłaś
fantastyczna!
Po czym odwrócił się i zadowolony ruszył ścieżką razem z Mandy.
 Do diabła, mamo!  Kieron przełknął ślinę, kiedy wracaliśmy do domu.  To jest
trudne  odetchnął głęboko, jakby chciał się pozbyć nieprzyjemnego uczucia.  Nie
mógłbym tego przeżywać co kilka miesięcy. Dobrze się czujesz?
 Kieron, idz i poszukaj w Google u tego, co powiedział Georgie, dobrze? Nie mam
pojęcia, jak on to robi, ale założę się, że to z Doktora Who.
Sprawdził. I rzeczywiście, było dokładnie tak, jak przypuszczałam.
 Najwyrazniej  czytał na głos Kieron  to jest z jedenastego Doktora; jedna z
najbardziej wzruszających scen w całej serii. Kiedy Doktor żegna się z Rose Tyler.
Obojgu nam nagle zabrakło słów; próbowaliśmy to zrozumieć, pojąć znaczenie. I
myślę, że moglibyśmy ulec porywowi sentymentalizmu, gdyby nie Kieron, który po
prostu miał dość na jeden dzień.
 Ho, ho!  parsknął, zamykając mój laptop.  Wzruszająca scena? Powinni spróbować
życia w tej rodzinie!
Epilog
Niestety, po powrocie do domu zachowanie Jensona stopniowo się pogarszało.
Wprawdzie wszystko zaczęło się dość dobrze i nadal niezle sobie radził w szkole, lecz
jego matka, Karen, nigdy naprawdę nie współpracowała z opieką społeczną ani nie
dotrzymała obietnicy, że będzie się bardziej przykładać do jego wychowania.
Przejście do gimnazjum następnej jesieni okazało się trudne i Jenson znowu zaczął
wagarować. Osiemnaście miesięcy pózniej został ponownie wzięty pod opiekę.
Ale może  choć przykro było nam o tym słyszeć  tak było dla niego najlepiej. Choć
mieliśmy ogromną nadzieję, że Karen w końcu przezwycięży swoje trudności w
relacjach z synem, to jednak zabieganie o miłość, której nie było, miało katastrofalny
wpływ na psychikę Jensona. Został umieszczony w przemiłej rodzinie w innej części
kraju i przebywa tam do dzisiaj. John informuje nas regularnie o jego postępach;
ostatnio miał się całkiem dobrze. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gabrolek.opx.pl